Witajcie *_____*
Dzisiaj o ksywkach ;d
Bo weny ni mam :D
Źleee... ;c
Ale przejdźmy do rzeczy :D
Ksywki Moje i Przyjaciół *___* :
Ola (Ja) = Oluchna, Olciaaa, Ola monola + Coca Cola strzeliła Goola xd, Oleksander, Sztefan, Oleksandra, Terrorystka, Metalowiec, Marchewka, Pokemon xd, Lis i Sierota :D
Rafał (Kolega) :D = Rafffauuu xd, Mewwa :D i Koffany Debil ♥
Marcelina ;* = Mara, Mariolka, Precell, Precellek i Maruś :D
Sandra N. ;d = SzczerbatoSandroŁoś xd, Julian, Sandrusia, Wariatka i Cytryna xd
Wiktoria T. = Wikuuuś ;* XD, Wika i Metalowiec
Roksana Z. = Ziomuś ;* , Wariatka :D
Lusynda = Lussy ;d, Cornellia, Jednorożec, Sowa mądra głowa i Móóóózg O.O xd
David (chłopak Lussy) = Móóóóóózg i Dj. Dejvid >.<
Julia S. = Julcia :d
To tyle ;D
Jeśli kogoś zapomniałam to Sorry xd
A teraz Rozmowa Konsultantki TP z Babcią Jadzią C:
B-Babcia
TP-Konsultantka TP
B.: Halo!
TP: Dzieńdobry, Marta S. telekomunikacja[jakieś dzwięki dziecka/kota] polska z Panią Heleną D. mogę rozmawiać?
B: Halo!
TP: Dzieńdobry Marta S. telekomunikacja[B: Dzieńdobry Jadzia tak?] polska czy z Panią Heleną D. mogę rozmawiać ?
B: Jutro przyjedziesz?
TP: Nie proszę Pani nie przyjade S. Marta telekomunikacja polska z tej strony z Panią Heleną D. mogę rozmawiać?
B: Oh, będe!
TP: Proszę?
B: Jestem w domu cały czas
TP: Rozmawiam z Panią Heleną D.?
B: No
TP:
Proszę pani, ja się kontaktuje z Panią ponieważ chciałabym zaproponować
naszą najnowszą oferte stałego bardzo szybkiego dostępu do internetu.
Czy Pani ma teraz chwilę czasu na rozmowę w tej sprawie?[Pisk]
B: No, no
TP: Ma pani chwilę czasu?[Pisk]
B: Co za holera,[TP: Proszę?] piszczy piszczy, nie można porozmawiać. No mów, mów.
TP: Yyy, proszę pani czy pani obecnie posiada w domu komputer?
B: Tak
TP: O, a ma pani internet?
B: No![pisk]
TP: Ma pani? internet?
B: Bende
TP: Będzie pani miała?
B: Jestem w domu i przychódź
TP: A prosze pani gdzie ja mam przyjść? Ja dzwonie z telekomunikacji polskiej, ja nie jestem pani żadną sąsiadką
B: No dobrze, ja chodzić nie mogę nigdzie tak, bo nie mogę chodzić
TP:
Tak! Ale ja nie chce żeby pani gdzieś chodziła. Ja do pani dzwonię
ponieważ chciałabym przedstawić ofertę dostępu do internetu. I pytam czy
pani ma w domu komputer?
B: No,no
TP: Ma pani?
B: No nie wiem, zobacze
TP: Nie wie pani czy jest w domu komputer?
B: A będe dała rady to tak a jak nie to nie
TP: Ale czy ma pani w domu komputer teraz? w domu jest komputer czy nie?
B: No przyjdź
TP: Ale gdzie ja mam przyjść?
B: No przecież wiesz gdzie
TP: Proszę?
B: No
TP: Gdzie ja mam przyjść!?
B: No
TP: Proszę pani gdzie ja mam przyjść?
B: Dobra
TP: Halo?
B: Słucham?
TP: Proszę pani czy pani ma teraz w domu komputer? w domu jest komputer?
B: Sluchaj pani,
TP: Slucham?
B: Jeszcze raz mówie że ja nigdzie po schodach zejść
TP: Tak?
B: Nigdzie nie chodze, nie moge bom była w sanatorium, ale tu nie moge nigdzie zejść, nie moge nigdzie chodzić
TP:ehem
B: I skończylo sie, taka sprawa
TP: Ale co to ma wspólnego z komputerem?
B: No kto do mnie co ma to prosze przyjść i załatwi sie[pisk]
TP: Przez telefon pani nie może rozmawiać?[Pisk]
B: No
TP: Nie? za bardzo tak?
B: Ja nie mogę chodzić nie mogę chodzić nie udaje mnie wcale chodzić,rób co chcesz
TP: Ja rozumiem
B: Płacz nie płacz nie moge chodzić na nogi i smaruje i to na tylko,będe musiała po świętach do szpitala pojechac i juz
Hahahaha :D
Kończę Pa :d
Terrorystka Ola ♥
